Domowe spa: maseczka regenerująca Dermaglin - recenzja

Domowe spa: maseczka regenerująca Dermaglin - recenzja

Cześć :)

Święta, święta i po świętach... Mam nadzieję, że tak jak ja, odpoczęliście przez ten czas i nabraliście sił :). Niestety mogło Was też dopaść rozleniwienie, wiem coś o tym :D. A tu tyle do zrobienia, zaraz Sylwester... Czas się wziąć w garść i ogarnąć! Bardzo pomocne w takim przypadku będzie zrobienie sobie domowego spa :). Ja jestem ich wielką miłośniczką, więc i Was zachęcam do takiego spędzenia czasu, przynajmniej raz w tygodniu :D. Obowiązkową częścią każdego spa są maseczki. U mnie uzbierał się już niezły zapas, więc czas na testy :). Dzisiaj mam dla Was recenzję maseczki regenerującej marki Dermaglin, którą za kilka złotych dorwiecie w Rossmannie. Jesteście jej ciekawi? Zapraszam na recenzję :D.
Pudełkomania: Shinybox grudzień 2016

Pudełkomania: Shinybox grudzień 2016

Cześć! :)


Nie mogę uwierzyć, że to już końcówka grudnia. No ale to znaczy, że za 2 dni Święta :D. Pierwsza paczka już trafiła w moje ręce. Mowa oczywiście o nowym grudniowym pudełku Shinybox. Tym razem nie został on stworzony we współpracy, jest to po prostu świątecznie wyglądające pudełko. Jesteście ciekawi co tym razem się w nim znajduje? ;) Zapraszam więc do wspólnego otwierania grudniowego Shinyboxa :D.

Spotkanie blogerek Sopot 2016

Spotkanie blogerek Sopot 2016

Witajcie! :)


Mam dzisiaj dla Was relację z niesamowitego spotkania, w którym miałam przyjemność uczestniczyć w niedzielę 4 grudnia :). W sopockiej kawiarni Prawdziwe Lody tego dnia odbyło się spotkanie blogerek. Było to moje pierwsze wydarzenie tego typu i bardzo chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na jego temat, a także upominkami, jakie na nim otrzymałyśmy :).

Pomysły na świąteczne prezenty niekosmetyczne dla kobiet

Pomysły na świąteczne prezenty niekosmetyczne dla kobiet

Hej! :)


Dzisiaj mam dla Was drugą część propozycji świątecznych prezentów dla kobiet, tym razem niekosmetycznych :). Jak powszechnie wiadomo nie każda z nas kocha się malować, więc dla takiej dziewczyny znacznie lepiej sprawdzi się poniższa lista :).
Pomysły na świąteczne prezenty kosmetyczne dla kobiet

Pomysły na świąteczne prezenty kosmetyczne dla kobiet

Cześć! :)

Święta zbliżają się już wieeelkimi krokami :). To jeden z najcudowniejszych momentów w roku, mimo, że bardzo pracowitych. Oprócz ogromnych przygotowań mamy w planach również świąteczne zakupy, na których chcemy kupić prezenty dla swoich bliskich. To często bardzo trudne zadanie. W końcu chcemy sprawić im dużą przyjemność, a jest ona tym większym, gdy prezent jest trafiony. Aby trochę ułatwić te poszukiwania przygotowałam dla Was listę prezentowych propozycji, które powinny spodobać się większości kobiet. Zwłaszcza tym, które kochają kosmetyki :D.
Konfrontacja hitu: Czereśniowa maska do włosów Kallos

Konfrontacja hitu: Czereśniowa maska do włosów Kallos

Witajcie! :)

Jest wiele kosmetyków, zarówno pielęgnacyjnych, jak i makijażowych, które wywołują nie małe zamieszanie wśród blogerek, youtuberek i całej reszty dziewczyn. Nie tyczy się to oczywiście wyłącznie kosmetyków. Tak jest prawie ze wszystkim. Jak coś sprawdzi się u kilku dziewczyn to szybko wieść rozchodzi się po reszcie i bum! Mamy hiciorka, który automatycznie chce mieć większość dziewczyn, aby jak najszybciej przekonać się na swojej skórze o jego fenomenie. Nie zawsze jednak kończy się to happy endem... Dzisiejszy post to pierwsza tego typu konfrontacja internetowych hitów z moją opinią, odczuciami, efektami. Przekonajmy się, czy aby wszystkie "głośne" produkty działają tak idealnie na każdego :). 

Na pierwszy ogień idzie dziś maska do włosów Kallos. Te wielkie opakowanie kojarzy spora rzesza kosmetoholiczek :). Cały litr maski wzbudza spore zainteresowanie, więc i ja uległam i nabyłam jej czereśniową wersję do włosów zniszczonych. Oczywiście maski otrzymamy również w mniejszym 275 ml opakowaniach, jednak nie dotyczy to wszystkich zapachów. 

O! Zacznijmy właśnie od zapachu :). Był to jeden z mocnych powodów, dla których sięgnęłam po tę maskę. Owocowo pachnące kosmetyki pielęgnujące ubóstwiam i nigdy nie mam dość :D. Tym bardziej jakie było moje rozczarowanie, gdy otworzyłam ogromne opakowanie maski. Zero owoców... :( W nozdrza uderza natychmiast nie czereśnia, a chemia... Zapach czereśni jest znikomy i to i tak w sztucznym wydaniu. Niestety po zmyciu maski ten zapach trzyma się jeszcze jakiś czas włosów. Bleh!

Przy nakładaniu maski nie ma jednak żadnych problemów. Jej konsystencja jest zupełnie w sam raz. Wydobywając ją z tego wielkiego wiadra w ogóle się nie namęczymy, gdyż ma zwartą, ale bardzo kremową konsystencję. Jednocześnie nie przelewa się ona przez palce, dzięki czemu ładnie "wczepia" się ona we włosy.


Kwestią decydującą o tym, czy czereśniowa maska Kallos okaże się w moim przypadku hitem będzie efekt, jaki otrzymałam po jej zmyciu. Spłukuje się ona bardzo dobrze. Jeszcze lepiej wpłynęła ona na rozczesywanie mokrych włosów. Nie ma z tym nawet najmniejszego problemu. Szczotka pięknie sunie po włosach, nie ciągnąc ani trochę. No i na tym zalety maski się u mnie skończyły... Niestety następnego dnia po nałożeniu maski nie jestem w stanie zauważyć żadnych efektów :(. Nie stały się one ani bardziej nawilżone, ani bardziej lejące. W dotyku są sztywne i nieprzyjemne. Tak samo jakbym nie nałożyła na nie żadnej odżywki po umyciu. Efekt bardzo rozczarowujący, zwłaszcza po świetnych opiniach innych dziewczyn. Co prawda maska ta nie obciążyła jakoś mocno moich włosów, ale zupełnie nie tego oczekiwałam.

Możliwe, że po prostu moje włosy nie polubiły się jakoś wyjątkowo z tą maską, ale żeby aż tak? Każda z nas doskonale wie, że nie każdy produkt jest w stanie zadziałać identycznie u wszystkich, jednak w moim przypadku maska Kallos nie jest hitem, pomijając przyjemny efekt przy ich rozczesywaniu zaraz po zmyciu maski. Przetestowałabym jeszcze inną wersję, ale póki co jakoś mi się do tego nie śpieszy. Chyba same rozumiecie :). Jednak z uwagi na ich koszt (litrowe opakowanie kosztuje tylko ok. 11 zł) a nóż jeszcze kiedyś postanowię dać im szansę, kupując np. wersję keratynową bądź jagodową.

Testowałyście maski Kallos? Jak sprawdziły się one u Was? Koniecznie dajcie znać :).

Przypominam o możliwości śledzenie mnie na co dzień na Instagramie i Facebooku :).

Buziaki :*


Pudełkomania: Shinybox listopad 2016

Pudełkomania: Shinybox listopad 2016

Cześć! :)


Wraz z końcem miesiąca nadszedł nowiutki Shinybox. Tym razem pudełko o nazwie "Dobra Partia" powstało we współpracy z  firmą Pewex, która zajmuje się sprzedażą ubrań i gadżetów rodem z PRL-u. Jesteście ciekawi co tym razem znalazło się w Shinybox? Zapraszam więc do przejrzenia jego zawartości :).

Przytulny dom: jesienno-zimowe wnętrze

Przytulny dom: jesienno-zimowe wnętrze

Hej :)


Sklepy z akcesoriami do domu to jedne z moich ulubionych, zaraz po drogeriach :D. Za każdym razem, gdy przechodzę koło jakiegokolwiek takie sklepu jakaś siła pcha mnie do środka, nawet mimo tego, że byłam tu dokładnie tydzień temu. Cóż ja mogę poradzić, wręcz ubóstwiam zaopatrywać mój dom w nowe elementy wystroju. Wiadomo, że wszystko z czasem może się znudzić, więc co jakiś czas trzeba coś pozmieniać we wnętrzu. Wiedziona tą ideą zrobiłam ostatnio zakupy w dwóch cudownych sklepach z domowymi akcesoriami. Zapraszam Was na nowości z Pepco i Ikea :)
Ziaja wygładzi Ci buzię: drobnoziarnisty peeling oliwkowy oraz pasta do głębokiego oczyszczania

Ziaja wygładzi Ci buzię: drobnoziarnisty peeling oliwkowy oraz pasta do głębokiego oczyszczania

Hej :)


Pewnie dla wszystkich z Was piękna, lśniąca i gładka cera jest bardzo ważna, prawda? :) Co to za pytanie, jasne, że tak. Kto by chciał mieć na twarzy zaskórniki, przebarwienia czy wypryski. Jednak tylko mały procent społeczeństwo nie jest dotknięty tymi problemami skórnymi. Cała reszta albo może się z tym pogodzić, albo wziąć ostro do roboty, aby tych zmian na twarzy było jak najmniej. Sformułowanie "ostro do roboty" nie zostało tu w sumie użyte przypadkowo bo dzisiaj przychodzę do Was z recenzją ostrych jak brzytwa skrobaczki do twarzy :D. Nie no żartuje, aż tak drastycznie nie będzie, aczkolwiek będziemy ścierać buźki :D. Zapraszam bowiem na moją opinię o dwóch peelingach z Ziaji: drobnoziarnistym peelingu oliwkowym oraz paście do głębokiego oczyszczania z serii liście manuka :)
Kupić, czy nie kupić, o to jest pytanie: Strobing  Make Up Kit WIbo

Kupić, czy nie kupić, o to jest pytanie: Strobing Make Up Kit WIbo

Witajcie! :)


Produkty Wibo niewątpliwie w jakimś stopniu władają moją toaletką :D. Wystarczy spojrzeć na moje zdjęcia na Instagramie by wiedzieć, że nie jeden ich kosmetyk skradł moje serce :). Niewątpliwie nie tylko moje. Ostatnie nowości firmy wywołały spore zamieszanie wśród maniaczek makijażu. Jednym z najbardziej pożądanych produktów stała się paletka rozświetlaczy Strobing Make Up Kit. Udało mi się ją dorwać na promocji -49% w Rossmannie i dzisiaj mam dla Was jej krótką recenzję :).
Kącik czytelniczy: "Slow fashion"

Kącik czytelniczy: "Slow fashion"

Witajcie :)


Dzisiaj przychodzę do Was z zupełną nowością na blogu, a mianowicie z recenzją książki :). Tak tak, raz na jakiś czas każdy potrzebuje odmiany, zwłaszcza kobiety. W końcu nie samymi kosmetykami kobieta żyje (nawet blogerka urodowa) :D. Dodatkową nowością jest fakt, że książka ani trochę nie nawiązuje do tematyki kosmetycznej. Książka "Slow fashion" Joanny Glogazy, jak sama nazwa wskazuje, tyczy się mody, co ani trochę nie jest moim konikiem (serio! :P). Mimo wszystko chciałabym Wam o niej opowiedzieć, właśnie z punktu widzenia osoby, dla której ubrania i moda są daleko daleko za innymi rzeczami. Zapraszam więc do przeczytania mojej opinii na temat książki "Slow life" :).
Pudełkomania: Shinybox październik 2016

Pudełkomania: Shinybox październik 2016

Witajcie :)


Jako, że mamy końcówkę miesiąca to przyszła pora na nowego Shinybox'a :). Nie będę się tu znowu rozwodziła nad tym, jak ten czas szybko leci bo to już chyba wszyscy wiedzą i odczuwają na sobie. Ale fakt, za szybko leci!

Październik to miesiąc silnie związany z walką z rakiem piersi. Chyba każdy z nas kojarzy różowe wstążeczki towarzyszące tej akcji. Shinybox również postanowił zwrócić na to uwagę i swoją październikową edycję zatytułował "Think Pink". Czego można spodziewać się w takim pudełku? Już Wam pokazuję :D.

Żegnajcie pieniążki, witajcie: kosmetyki kolorowe z Rossmanna, czyli podsumowanie promocji -49%

Żegnajcie pieniążki, witajcie: kosmetyki kolorowe z Rossmanna, czyli podsumowanie promocji -49%

 Witajcie :)


Bardzo dobrze znana promocja -49% na kosmetyki kolorowe w Rossmannie nie jednej z nas potrafi porządnie naruszyć zawartość portfela. Co tu się dziwić, tyle cudowności prawię o połowę taniej? Biorę! :D Co prawda Rossmann wycwanił się przy wielu produktach i tuż przed początkiem promocji podniósł ich cenę. Właśnie dlatego, a także z faktu, iż ceny wielu kosmetyków w Rossmannie są znacznie wyższe niż te w internecie, ja przy tej promocji stawiam głównie tylko na dwie marki: Wibo i Lovely. Nie inaczej było i tym razem. Trochę się obkupiłam, więc zapraszam na prezentację kosmetyków, które wpadły w moje łapki :).

Kupić, czy nie kupić, o to jest pytanie: Eyeliner Studio Lash Designer Gel 24h marki Miss Sporty

Kupić, czy nie kupić, o to jest pytanie: Eyeliner Studio Lash Designer Gel 24h marki Miss Sporty

Witajcie :D


Niedawno na blogu przedstawiałam Wam jesienne nowości marki Miss Sporty, które znaleźć możecie w drogeriach Rossmann. Wśród nich znalazł się również eyeliner Studio Lash Designer Gel 24h, który chciałabym Wam przybliżyć w tym osobnym poście. Jesteście ciekawi czy do czegokolwiek się nadaje? W takim razie zapraszam na jego recenzję :D.
Ulubieniec LaBonny: Brilliant makeup palette marki Sephora

Ulubieniec LaBonny: Brilliant makeup palette marki Sephora

 Witajcie :D


Mówi się, że kobiecie ciężko zaimponować, dać coś czym będzie nieopamiętanie zachwycona. Jednak jeśli już jakiś cudem znajdzie to co idealnie trafia w jej gust to trzyma się tego całkowicie i pod żadnym pozorem tego nie odda. Jest w tym całkiem dużo prawdy, zwłaszcza w tej drugiej części :D. Nawet mimo znalezienia ulubieńców, zwłaszcza kosmetycznych, nadal ma się nieodpartą ochotę dalej testować inne produkty. Tak samo mam i ja. Tyczy się to między innymi cieni do powiek. Ja swój hit odnalazłam pod koniec zeszłego roku i od tamtej pory jest to mój numer jeden. Zdążyłam oczywiście od tego czasu nabyć kilka kolejnych paletek, które również lubię, ale ta, o której jest dzisiejszy post podbiła moje serce wyjątkowo. O czym mówię z takim uwielbieniem? O paletce Sephora Brilliant makeup palette. Macie ochotę przyjrzeć się tej paletce z bliska? Zapraszam więc do dalszego czytania :).

Krótki poradnik: Jak przeżyć jesień

Krótki poradnik: Jak przeżyć jesień

Cześć :D


Przełom września i października to okres, który wprowadza wiele zmian. Przede wszystkim diametralnie zmienia się pogoda. Już trzeba pożegnać się ze słoneczkiem (mimo, że wcale go tak dużo tego lata nie było ...) i wszystkimi letnimi atrakcjami. W zamian za to przychodzi mroczniejsza i przez wielu znienawidzona pora roku, czyli jesień, a zaraz za nią jeszcze zimniejsza zima (masło maślane :P). Sama pogoda znacznie wpływa również na wiele codziennych rzeczy i właśnie w tym momencie, gdy wkracza powoli jesień, musimy przestawić się na nowe tory w bardzo wielu aspektach naszego życia. Jak przetrwać ten depresyjny i zimny czas? Zapraszam na kilka porad, jak przetrwać jesień, aby ta pora roku stała się całkiem przyjemna :D

Jesienne nowości od Miss Sporty

Jesienne nowości od Miss Sporty

Witajcie :)


Z każdą zmianą pory roku przychodzi bardzo dużo zmian: w pogodzie, w garderobie, w nastrojach. Zmiany te nie mniej dotyczą również firm kosmetycznych. Marki wprowadzają wówczas szereg nowości dedykowanych nowej porze roku. Nie inaczej jest także z właśnie nastałą jesienią. Ta pora roku kojarzy nam się chyba najbardziej z brązami, szarościami i ogólnie rzecz biorąc z ciemniejszymi, stonowanymi kolorami. Takie też kolorki królują obecnie wśród kosmetyków kolorowych. Swoje jesienne nowości wprowadziła na rynek także marka Miss Sporty, dobrze znana nam z drogerii Rossmann. Macie ochotę przekonać się co tym razem ma nam do zaproponowania ta firma? :) W takim razie zapraszam na przegląd ich jesiennych nowości :D.


Pudełkomania: Shinybox wrzesień 2016

Pudełkomania: Shinybox wrzesień 2016

Witajcie :D


Czas biegnie jak szalony, poznać to można chociażby po pudełkach Shinybox :D. Ledwo co na blogu pojawiła się zawartość sierpniowego pudełka, a właśnie piszę dla Was opis tego, co znajduje się we wrześniowej edycji :D.

Mogłoby się wydawać, że wrzesień to czas nostalgii i leżenia pod kocykiem :P. Otóż nie Kochani! Shinybox wychodzi na przeciw pesymistycznym jesiennym myślom i zachęca nas do wygrzebania się ze sterty lamentu i lenistwa :D. Wrześniowe pudełko zatytułowane "Your Beauty, Your Body, Your Choice!" powstało we współpracy z Jatomi Fitness, popularną siecią siłowni. Zaraz, zaraz! Kosmetyczny box i siłownia?! Cóż to za połączenie? Ciekawe prawda? :D Tym bardziej śpieszno mi było do poznania zawartości takiej mieszanki :). Również jesteście ciekawi co kryje wrześniowy Shinybox? W takim razie otwieramy! :D


Żegnajcie pieniążki, witajcie ... lakiery hybrydowe marki Semilac oraz paznokciowe akcesoria ze strony Allepaznokcie

Żegnajcie pieniążki, witajcie ... lakiery hybrydowe marki Semilac oraz paznokciowe akcesoria ze strony Allepaznokcie

Witajcie :)


Ostatnio postanowiłam poświęcić trochę więcej czasu na rozwijanie mojej paznokciowej pasji. W tym celu byłam wręcz zmuszona (hahaha piękna wymówka :D) zrobić drobne zakupy akcesoriów i lakierów hybrydowych. W przypadku lakierów wybór padł na firmę Semilac. W akcesoria postanowiłam natomiast zaopatrzyć się w internetowej hurtowni Allepaznokcie, z której osobiście zamawiałam pierwszy raz. Na co się zdecydowałam? :D Zapraszam do przeglądu  paznokciowych nowości :D.

Żegnajcie pieniążki, witajcie ... kosmetyki kolorowe ze strony ekobieca.pl

Żegnajcie pieniążki, witajcie ... kosmetyki kolorowe ze strony ekobieca.pl

Cześć, witajcie! :D


Zacznę od samej nazwy serii, z której jest ten oto post. Jest to nic innego jak tzw. haul, jednak ja osobiście nie lubię niczego robić szablonowo, więc i nazwa tego typu postów nie będzie taka jak u innych :) Od dzisiaj tradycyjne haule zastępuje jakże wymowna nazwa "Żegnamy pieniążki, witamy..." :D. Mam nadzieję, że przypadnie Wam ona do gustu :D. A co dzisiaj witamy? Piękne zamówienie ze strony ekobieca.pl, pełne kosmetyków kolorowych, z których niezmiernie się cieszę :D. A co było w paczce? Chodźcie zobaczyć :D


Zafunduj sobie domowe SPA!

Zafunduj sobie domowe SPA!


Relaksujący dzień w SPA, maseczki, jacuzzi, masaże, manicure. Brzmi kusząco prawda? :D Jednak mało która z nas ma ochotę wydawać pokaźną kwotę na kilka chwil pod opieką profesjonalnych kosmetyczek. A tyle właśnie trzeba wydać, aby skorzystać z tych wszystkich cudeniek. Raz na jakiś czas jednak każda z nas powinna zafundować sobie serię takich pielęgnacyjnych zabiegów. Po co nam to i jak tego dokonać nie wydając małej fortunki? O tym zamierzam Wam właśnie teraz powiedzieć :D Chętne na SPA? :D Zapraszam dalej :)
Kupić, czy nie kupić, o to jest pytanie: Longstay Liquid Matte Lipstick z Golden Rose - recenzja

Kupić, czy nie kupić, o to jest pytanie: Longstay Liquid Matte Lipstick z Golden Rose - recenzja



Płynne matowe pomadki to obecnie jeden z największych hitów kosmetycznego światka. Co rusz, kolejna firma, czy to ta tańsza, czy droższa, wprowadza nowość w postaci właśnie owej pomadki w płynie. Daje nam to niezliczone możliwości do testowania ich i znalezienia tej najlepszej, najpiękniejszej i najtrwalszej. Na obecną chwilę moje prywatne poszukiwania przystanęły w miejscu, a dokładniej pod stoiskiem Golden Rose. Bo to tu znalazłam swój obecny ideał. Wszystko to za sprawą bardzo popularnej pomadki Longstay Liquid Matte Lipstick właśnie z Golden Rose, którą znajdziecie np. w sklepie Ladymakeup :).

Test kosmetycznych gadżetów: Brushegg i soniczna szczoteczka do twarzy Beauty Line

Test kosmetycznych gadżetów: Brushegg i soniczna szczoteczka do twarzy Beauty Line


Kosmetyczne gadżety to produkty, które powinny ułatwiać i umilać nam życie. Obecnie rynek kosmetyczny pod tym względem idzie mocno do przodu, tak więc co chwilę pojawia się jakieś nowe cudo. Ja uwielbiam tego rodzaju gadżety (o losie, chyba jestem gadżeciarą... :D) i z przyjemnością wypatruję takich nowinek. Tym razem chciałabym Wam przedstawić moje zdanie o dwóch fioletowych małych jajeczkach (hahaha jak to brzmi :D): Brushegg oraz szczoteczce sonicznej do twarzy Beauty Line :). 

Kwintesencja makijażu, czyli o co w tym wszystkim chodzi.

Kwintesencja makijażu, czyli o co w tym wszystkim chodzi.


Tym razem będzie trochę inaczej niż zazwyczaj. Żadnych zakupów, żadnych recenzji. Dzisiaj liczyć będzie się tylko ten tekst, a właściwie to co przeczytacie :). Postanowiłam trochę urozmaicić i przy okazji poszerzyć formę bloga o posty "pogadanki", w których poruszane będą wszelakie tematy, nie tylko te kosmetyczne. Oczywiście od tej tematyki nie odejdę bo za bardzo ją kocham :D. Aby jakoś ładnie to wszystko wprowadzić i połączyć z dotychczasową treścią, ten post nawiązywać będzie do makijażu, a właściwie do jego istoty. Gotowi na czytankę? :D To zaczynam! :D

ShinyBox Sierpień 2016 - pierwsze wrażenia

ShinyBox Sierpień 2016 - pierwsze wrażenia


Moda na subskrypcyjne pudełka pojawiła się już jakiś czas temu. Obecna oferta takich comiesięcznych (ale i nie tylko) paczek-niespodzianek stale się poszerza. Nie są to już tylko pudełka z kosmetykami, ale również z gadżetami czy zdrową żywnością, także większość miłośników zakupów w ciemno powinno znaleźć coś dla siebie. Ich ceny to koszt zazwyczaj kilkudziesięciu złotych. Moja pudełkowa przygoda rozpoczęła się w lutym tego roku, gdy postanowiłam wykupić subskrypcję pudełek GlossyBox. Jednak nie potrwała ona wówczas długo, gdyż po 3 pudełkach, niezadowolona i nie usatysfakcjonowana ich zawartością, zaprzestałam ich zamawiania. Jednak ostatnio poczułam kolejną potrzebę zabawy w paczki-niespodzianki :D. Długo zastanawiałam się na jakie pudełko postawić tym razem i ostatecznie mój wybór padł chyba na największego rywala beGlossy, czyli na pudełka ShinyBox. Właśnie otrzymałam od nich pierwszą paczuszkę i chciałabym z tej okazji przybliżyć Wam zawartość sierpniowej edycji, a także przedstawić moje pierwsze wrażenia na temat kosmetyków, jakie w nim znajdę :).
Dobre bo polskie - 5 polskich marek kosmetycznych wartych uwagi.

Dobre bo polskie - 5 polskich marek kosmetycznych wartych uwagi.

Robiąc zakupy w drogeriach, bądź przez internet, nie zastanawiamy się zazwyczaj skąd pochodzi dany kosmetyk. Kierujemy się popularnością danego produktu, opiniami, czasem zapachem czy opakowaniem. Nic w tym dziwnego. Zwłaszcza poziom popularności kosmetyku wpływa na jego sprzedaż, gdyż chcemy aby kupiony produkt był dobry i skuteczny a skoro czytałyśmy dużo dobrych opinii to znaczy, że tak będzie. 
Test nowości, czyli maseczki marki 7th Heaven

Test nowości, czyli maseczki marki 7th Heaven

Hej! :)

Maski to jedna z najlepszych form pielęgnacji naszych twarzy. Rynek kosmetyczny oferuje nam tysiące maseczek w przeróżnych formach, zapachach oraz o różnym przeznaczeniu. Bez problemu znajdziemy w drogeriach taką, która odpowiada naszym potrzebom i preferencjom. Wyzwanie to podjęła również angielska firma 7th Heaven, która wkroczyła również na nasz polski rynek kosmetyczny wraz z naturalnymi maseczkami. Zapraszam Was na test dwóch ich produktów: maseczki arganowej oraz pomarańczowej maski dla mężczyzn :). 
Marcowe pudełeczko beGlossy

Marcowe pudełeczko beGlossy

Hej! ;)

Przyszedł czas na ujawnienie zawartości marcowego pudełka beGlossy :). Czas leci jak szalony, dopiero pisałam post o edycji lutowej (znajdziecie go tutaj) a tu już druga połowa marca. Mimo wszystko, w przypadku miesięcy zimowych, jest to duży plus bo dzięki temu szybciej przyjdzie do nas mocno wyczekiwana wiosna :D. Jednak przejdźmy do tematu postu, czyli do glossyboxa :).

HAUL: Targi Beauty Forum 2016

HAUL: Targi Beauty Forum 2016

Hej :)

Dzisiaj zapraszam Was na Haul, tym razem w 100% kolorówkowy :). Z poprzedniego posta (który znajdziecie tu) wiecie, że tydzień temu miałam okazję być na targach kosmetycznych Beauty Forum 2016 w Warszawie. Zapowiadałam w nim, że poznacie moje łupy z tej imprezy :). To co, zapraszam! :)

Targi Beauty Forum 2016

Targi Beauty Forum 2016

Hej :)

Dzisiaj przychodzę do Was z trochę innym postem, a mianowicie opowiem Wam o swoich wrażeniach z tegorocznej edycji targów Beauty Forum w Warszawie. Jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się nad wybraniem na takie wydarzenie, interesujecie się kosmetykami bądź nigdy nie słyszeliście o takich targach to zapraszam do lektury :).

The best of the best luty 2016

The best of the best luty 2016

Hej! ;)

Luty już na szczęście za nami. Pogoda w tym miesiącu wprowadzała straszne zamieszanie, przez co rzadko kiedy miało się na cokolwiek ochotę... (Miejmy nadzieję, że wraz z marcem przyjdzie wiosna i odżyjemy :)). Mimo wszystko znalazłam kilka produktów, które skradły moje serce :). Jeżeli macie ochotę przekonać się o czym mówię, zapraszam do lektury :)
Słowniczek kosmetycznych pojęć cz. 1

Słowniczek kosmetycznych pojęć cz. 1

Świat kosmetyków i makijażu to miliony produktów, metod oraz pojęć. Co chwilę pojawiają się nowe i nowe... Specjaliści oraz miłośnicy posługują się nimi bez problemu na co dzień. Pojęcia te docierają do nas, biednych laików, praktycznie zewsząd. A to ulubiona youtuberka rzuci jednym, a to w reklamie nowego produktu pada drugie. I tak bez końca. Jak więc zwykłe dziewczyny (i nie tylko, bo przecież panowie czasami też by chcieli wiedzieć o czym w ogóle mówią dziewczyny :D) mają się w tym odnaleźć? Z pomocą przychodzi słowniczek kilku z najczęściej używanych obecnie nazw i pojęć w kosmetyczno-makijażowym światku :). Gotowe na poszerzanie swojej wiedzy? Zaczynamy!
HAUL: Pielęgnacja z firmą Ziaja

HAUL: Pielęgnacja z firmą Ziaja

Hej! ;)

Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym haulem na tym blogu ;). Zazwyczaj nie kupuję na raz dużej ilości rzeczy (poza spożywką rzecz jasna ;D), więc tego typu postów może nie być za dużo. O pojedynczych zdobyczach możecie dowiadywać się jednak z mojego Instagrama, na którego serdecznie zapraszam (link na blogu ;)).
Ale do rzeczy! 
Ostatnio napadłam na sklep firmy Ziaja, tylko po 2 kremy, serio... No ale wyszło jak zawsze, ostatecznie wpadła w moje ręce większa ilość kosmetyków (ach te kobiety! ;D). Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dzięki temu jest ten post! ;) Też kochacie tę firmę? Zapraszam więc dalej!




Lutowe pudełeczko beGlossy

Lutowe pudełeczko beGlossy

Czekałam, czekałam i się doczekałam. Lutowe pudełeczko beGlossy zagościło już w moim domu :). W tym miesiącu tematem przewodnim była miłość. To zdecydowanie pierwsze co przychodzi każdemu na myśl, gdy tylko spojrzy na pudełko. Ja osobiście jestem bardziej niż zauroczona jego szatą graficzną (nic dziwnego, jest na nim fioletowy kolor :D). Czy równie zachwyconym można być jego zawartością? :)
Motocyklowy ubiór - w co się zaopatrzyć, żeby było bezpiecznie.

Motocyklowy ubiór - w co się zaopatrzyć, żeby było bezpiecznie.

Rozpoczęcie sezonu motocyklowego dopiero za jakiś czas, chociaż już gdzieniegdzie widać motocykle na drogach, a dla niektórych ten sezon nigdy się nie kończy. Dla tych, którzy dopiero się na niego przygotowują, kompletując strój, dla tych którzy nie mają zielonego pojęcia o motocyklach oraz dla tych, którzy wręcz tym żyją jest dzisiejszy post. Postanowiłam bowiem napisać trochę o motocyklowym ubiorze.

Test kosmetycznych gadżetów: szczotka Tangle Teezer

Test kosmetycznych gadżetów: szczotka Tangle Teezer

Hej :)


Dobry wygląd zapewniają kobiecie geny, umiejętności, wiedza, odpowiednio dobrane kosmetyki oraz produkty, które ułatwiają i umilają codzienną pielęgnacje i makijaż (nazwijmy je gadżetami lub pomocnikami). Jak bogata jest oferta kosmetyczna na rynku wie chyba każdy (nawet panowie). Jednak obecnie coraz częściej słyszy się o kosmetycznych gadżetach, które również stają się ogólnie dostępne. Ja chciałabym przybliżyć Wam jeden z aktualnie najbardziej popularnych, kosmetycznych pomocników kobiety: szczotkę Tangle Teezer.

Walentynkowy szał - urocze święto czy totalna komercha?

Walentynkowy szał - urocze święto czy totalna komercha?

Hej ;)

Dzisiaj walentynki, dla jednych romantyczne święto zakochanych, dla drugich komercyjny wymysł niepotrzebnie sprowadzony z zachodu. Od dawna te dwa obozy prześcigają się w tym kto ma rację. Oliwę do ognia dolewa fakt, iż wraz z przełomem stycznia i lutego większość sklepów, restauracji oraz pół internetu zalewa fala serduszek, kwiatów i przeróżnych czerwonych gadżetów. Czy to wszystko jest w ogóle potrzebne?

Świeczkomaniaczka: woski Yankee Candle - moje pierwsze wrażenia

Świeczkomaniaczka: woski Yankee Candle - moje pierwsze wrażenia

Hej :) 

Chyba większość ludzi na tej Ziemi uwielbia, a wręcz kocha, przyjemne i ładne zapachy :). Nie inaczej jest w moim przypadku. Miłośniczką świeczek jestem już od dłuższego czasu. Gdziekolwiek jestem i akurat mają takowe cuda w sprzedaży mam nieodpartą ochotę nabyć kolejną i kolejną, i kolejną (co z tego, że w domu mam już sporo, każda się przyda :D). Świeczkowy rynek oferuje obecnie miliony zapachów i kolorów, więc jak tu się nie zatracić? 

Moja makijażowa rutyna, czyli makijaż codzienny w wersji LaBonny.

Moja makijażowa rutyna, czyli makijaż codzienny w wersji LaBonny.

Hej! :)


Dzisiaj przychodzę do Was z postem, który może w jakiś sposób przybliży Wam to jaka jestem, a właściwie jak wyglądam na co dzień. Mowa bowiem o moim makijażu codziennym. Od razu zaznaczę, iż "codzienny" wcale nie oznacza 365 dni w roku. Jak powszechnie wiadomo, nawet największa miłośniczka makijażu ma takie dni, gdy siedzi calutki dzień w domu a na jej twarzy widnieje wyłącznie krem (bądź zupełnie nic). Reszta kosmetyków, tzn. kolorówka, grzecznie leży nieruszana na swoim miejscu, natomiast cera odpoczywa. Jednak gdy mamy w planach wyjście z domu do ludzi, należy przejść do tej cudownej czynności jaką jest malowanie (nakładanie tapety, czy jak tam lubicie to określać). Wyjątki stanowią dziewczyny stawiające na naturalność i/lub należące do tego wąskiego grona, które nie ma problemów z tym przekleństwem, jakim są pryszcze (szczęściary!!!). Cała reszta przystępuje do makijażu, w tym i ja. Stare chińskie przysłowie brzmi: "Pokaż mi co masz w swojej kosmetyczce a powiem Ci kim jesteś", więc... do dzieła!

Witajcie na blogu LaBonny!

Witajcie na blogu LaBonny!

Hej, hej!!! :) 

   Witajcie wszyscy na brand new blogu autorstwa mojej skromnej osoby. Mam na imię Laura, a od dzisiaj również LaBonny, i chciałabym Was zaprosić do mojego świata, który ani trochę nie będzie tuzinkowy!



Trudno określić do jakiej kategorii należeć będzie ten blog, tak jak i trudno jednym słowem opisać osobę, w tym wypadku mnie. Nie oznacza to, iż będzie tu wszystko i nic, pomieszanie z poplątaniem, które ni jak nie będzie się trzymało kupy. Spoiwem wszystkich rzeczy i myśli jakie się tu pojawią będę ja sama, gdyż znajdziecie tu wszystko co mi w duszy gra i co mnie otacza. Dzięki temu możliwe, że każdy z Was (zarówno kobiety, jak i mężczyźni) znajdzie tu coś dla siebie, bądź się zainspiruje (nie obawiaj się, w odnalezieniu odpowiadającej Ci tematyki na tym blogu pomogą Ci Etykiety). 
Copyright © 2014 Labonny blog , Blogger