HAUL: Pielęgnacja z firmą Ziaja
Hej! ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z pierwszym haulem na tym blogu ;). Zazwyczaj nie kupuję na raz dużej ilości rzeczy (poza spożywką rzecz jasna ;D), więc tego typu postów może nie być za dużo. O pojedynczych zdobyczach możecie dowiadywać się jednak z mojego Instagrama, na którego serdecznie zapraszam (link na blogu ;)).
Ale do rzeczy!
Ostatnio napadłam na sklep firmy Ziaja, tylko po 2 kremy, serio... No ale wyszło jak zawsze, ostatecznie wpadła w moje ręce większa ilość kosmetyków (ach te kobiety! ;D). Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dzięki temu jest ten post! ;) Też kochacie tę firmę? Zapraszam więc dalej!
Krem nawilżający z serii liście manuka
Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc, również z serii liście manuka
Oto te dwa kremy, po które w ogóle weszłam do Ziaji :). Oba właśnie mi się skończyły a spisywały się bardzo dobrze. Krem nawilżający jest lekki i sprawia, że moja skóra twarzy nie jest przesuszona a podkład nie roluje się. Krem na noc, o wiele bardziej treściwy, również polubił się z moją skórą.
Cena obu kremów to 10,54 zł.
Krem pod oczy z serii kozie mleko
Nie posiadałam do tej pory żadnego kremu pod oczy. Z racji tego, że nie mam wyraźnych problemów z "worami" pod oczami, ani też nie mam jeszcze pierwszych zmarszczek, Pani z Ziaji poleciła mi ten delikatny mały kremik. Oby był odpowiedni i trzymał skórę pod oczami w ryzach, tak aby opóźnić zmarszczki :D (tak swoją drogą jakoś dziwnie czuję się z tym, że mam w końcu w swojej łazience produkt przeciwzmarszczkowy... no ale 19 lat skończyłam już jakiś czas temu, więc moje włókna kolagenowe powoli mówią mi pa pa :().
Cena takiego kremiku to 7,31 zł.
Peeling oliwkowy drobnoziarnisty do twarzy, ciała i dłoni
Potrzebowałam właśnie czegoś takiego! Moja twarz niestety cierpi od czasu do czasu na zapchane pory, więc drobnoziarnisty peeling będzie idealny aby z tym walczyć. Dodatkowo wzięłam go, gdyż moje dłonie też chyba zaczęły wymagać takich zabiegów ;)
Cena to 10,14 zł.
Maski oczyszczające z glinką szarą
Maski regenerujące z glinką brązową
Któż nie kocha domowego SPA? :D Po peelingu takie maseczki będą wspaniałym dopełnieniem pielęgnacji twarzyczki :)
Cena takich maseczek to 1,74 zł/szt.
Mam ogromną słabość do produktów tej firmy. Wy również? :)
Buziaki
LaBonny
Mam w domu cała serie koziego mleka i robi cuda z moja skóra! Świetny post kochana :*
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńZ tej serii krem pod oczy to mój pierwszy produkt, oby również się sprawdził ;)
Bardzo fajny post, te maseczki stosuję bardzo często są super!
OdpowiedzUsuńhttp://deeeemem.blogspot.com/
Dziękuję ;)
UsuńUwielbiam ten peeling i maski :D Właściwie to wszystkie produkty z Ziaji na które trafiłam były dobre i tanie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Rzeczywiście jakość produktów tej marki do ich ceny jest niesamowita ;)
UsuńOsobiście ja nie polecam serii na trądzik od Ziaji Niby tanie ale wcale nei jest dobre :P. Polecam Pharmaceris ( do kupienia w Aptece albo superpharm ) Seria na trądzik ( zielona ). Serio i to działa mimo że koszt kremu na dzień to 40 zł i na noc to samo ale warte ceny!
OdpowiedzUsuńhttp://feather92.blogspot.com/
Jak będę miała poważniejszy problem z trądzikiem to może sięgnę po te kremy ;)
Usuńbardzo lubię kosmetyki z Ziai, nigdy mnie jakoś specjalnie nie zawiodły :) z tych twoich znam peeling i lubię :D fajne zdjęcia, ale może postarasz się żeby były większe? wiem, że można kliknąć dla powiększenia, ale lepiej by się oglądało :)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę ;) już się poprawiam ;D
Usuńno i od razu lepiej! :)
UsuńDziękuję bardzo ;) takie opinie są bardzo motywujące ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich maseczki z glinką! Dla mnie to najlepsze maseczki na rynku :)
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuję! Bardzo miło mi to słyszeć :)
Mam nadzieję, że też tak stwierdzę ;D
UsuńNie przepadam za serią Liście manuka ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o krem pod oczy to wydaje się być ciekawy! Mam z serii kozie mleko krem do twarzy i spisuje się genialnie! Bardzo lubię te maseczki z ziaji! Jedną z moich ulubionych jest ta z szarą glinką!
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Ziaji bardzo lubię i niektóre z nich na stałe zagościły w mojej codziennej pielęgnacji. Miałam peeling o którym piszesz i fajnie mi się sprawdzał. Polecam Ci też wodę tonizującą z tej samej serii - świetnie odświeża twarz i jest bardzo poręczna :) Bardzo ciekawi mnie też ten krem pod oczy. Daj znać jak się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńzagubionawpokoju.blogspot.com
Mam tonik z tej serii, jest super ;) Krem pod oczy póki co chyba dobrze się sprawdza ;)
UsuńTen krem mikrozłuszczający zaciekawił mnie bardzo :) Też bardzo lubię ich produkty :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki Ziaji ;) mają bardzo dobre produkty w niskich cenach :) tym peelingiem oliwkowym jestem zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńZiaja mnie jeszcze nigdy nie zawiodła ;)
OdpowiedzUsuńp.s świetny blog, bardzo miło się go czyta ;)
Dziękuję bardzo :)
UsuńJakbym chciała spożywke haulować to miejsca w internecie by zabrakło :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki np tą oczyszczającą :)
Spożywke zostawmy w kuchni, gdzie jej miejsce ;) a maseczkę oczyszczającą zastosowałam wczoraj i jestem z niej zadowolona :)
UsuńPiękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńZiaja jest jedną z moich ulubionych firm kosmetycznych :)
tania , a skuteczna :)
Obserwuje! :)
Dziękuję ślicznie :)
UsuńUwielbiam kosmetyki z Ziaji , szczególnie kremy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwacji naszego bloga !:)
Szcerze to bardzo dawno używałam produktów tej firmy, ale ciekawi mnie peeling do twarzy z serii liście manuka :)
OdpowiedzUsuńTa seria jest cudowna :) A peeling, który kupiłam sprawuje się świetnie :)
Usuńziaja ma super kremy
OdpowiedzUsuńhttp://16lipca.blogspot.com
Moim zdaniem to dobra firma :)
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
Ja ją uwielbiam :D
UsuńSkąd ja to znam :D A wiesz, ze ja też dziś robiłam napad na sklep Ziaji? ;) Ale udało mi się pójść po jeden krem i tylko z tym jednym kremem wyjść :D Mowa o kremie z filtrem 50+ tonującym :) Aż przebieram nóżkami z niecierpliwości do jutra kiedy go użyję :D
OdpowiedzUsuńA te maseczki z szarą glinką to są moje ulubione saszetkowe maseczki ever :D Nawet przebijają te drogie w płachcie ;) Zawsze mam ich pełny zapas, obecnie chyba z 5 ;]
Zazdroszczę, że umiałaś wejść i wyjść tylko z tym czego potrzebowałaś :D
UsuńMnie namówiono hasłem kupuj taniej do tego, żeby sobie te kosmetyki sprawić i nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńSuper :D
UsuńThank you :)
OdpowiedzUsuń