Aranżacja kącika dla noworodka

Witajcie :)

Jak wspomniałam Wam w ostatnim poście, ten dotyczyć będzie czegoś dla mnie niezwykle ważnego. Jako, że mój poród coraz bliżej, kącik dla naszego Maleństwa praktycznie gotowy :).  Chciałabym się z Wami zatem podzielić kilkoma zdjęciami tego, co udało mi się stworzyć. Niestety metraż naszej sypialni jest niewielki, nie było więc miejsca na szaleństwa. Mimo tego, wydaje mi się, że wyszło całkiem dobrze i niczego więcej nam w tym miejscu nie potrzeba :). Jeżeli chcecie zobaczyć efekt mojej pracy to serdecznie zapraszam na post :).
Planowanie dekoracji kącika rozpoczęłam od wyboru dominujących w nim kolorów. Jako, że spodziewamy się Synka to mój wybór padł, jak mogłoby być inaczej, na niebieski, który przeplatany jest dodatkowo bielą i szarością :).

W skład naszego dziecięcego kącika wchodzi łóżeczko i już wcześniej posiadana przez nas wąska szafka, w której trzymam wszystkie niezbędne rzeczy do pielęgnacji i przewijania, jak również zabawki.


Nie mogłam poszaleć z przestrzenią to postanowiłam chociaż poszaleć ze ścianami nad łóżeczkiem :D. No i tu rzeczywiście mogłam popisać się swoim twórczym "ja" :D. Głównym elementem jest niewątpliwie girlanda, składająca się z literek, które układają się w imię naszego Synka Filipka :).  Zawisły one na moich ukochanych lampkach Cotton Balls. Pojedyncze materiałowe literki znajdziecie na stronie Bosy Bobas. Z tej strony zamówiłam również zestaw Minky do łóżeczka, jednak na razie schowany oczekuje w szafie :). Długi, bo składający się z 30 kul, łańcuch Cotton Balls nabyłam na allegro.


Na samym napisie nie mogło się skończyć, byłoby za nudno :D. Postanowiłam więc ozdobić białą ścianę naklejkami. Trochę zajęło mi wyszukanie tych najpiękniejszych, na allegro jest ich na prawdę sporo. Ostatecznie mój wybór padł na utrzymane w zamierzonej kolorystyce balony, chmurki i kropeczki. Rozplanowanie naklejenia każdego elementu zajęło trochę czasu, ale dla mnie była to nie lada zabawa :).



W motywie balonów jest również urocza dziecięca lampa z Ikea. Wspólnie z Cotton Ballsami daje ona wieczorami niesamowicie piękny efekt :).

Pozostawione wolne miejsce na ścianie to specjalnie przygotowana przestrzeń na metryczkę, którą naturalnie będziemy mieli dopiero po narodzinach Synka :).

Brak przestrzeni w pokoju wcale nie musi oznaczać problemu z przechowywaniem rzeczy dla Maluszka. My postanowiliśmy część najpotrzebniejszych rzeczy przechowywać w organizerze, który powiesiliśmy na łóżeczku. Sześć dość sporych kieszonek pozwala mieć zawsze pod ręką takie rzeczy, jak smoczki, pieluszki czy chusteczki :). Organizer, jak i falbanka wykonana z tego samego materiału są ze strony Świat Maluszka. Na tej stronie zrobiłam baaardzo duże zakupy, jako że w swojej ofercie mają na prawdę sporo artykułów potrzebnych do skompletowania wyprawki. Z tej strony mam również coś, w czym zakochałam się od pierwszego wejrzenia, czyli ochraniacz do łóżeczka warkocz. Gdy tylko zobaczyłam coś takiego w internecie to wiedziałam, że nie interesują mnie już żadne zwykłe ochraniacze w formie płaskich poduszek :D. Warkocz dostępny jest na rynku w kilku długościach. Ja postawiłam na wersję 360 cm, aby otaczał on całe wnętrze łóżeczka.



Z wyborem karuzeli również nie miałam większego problemu, gdyż od dawna upatrzyłam sobie karuzelę 3w1 od Fisher Price. Karuzela oprócz obracania się, wyposażona jest również w projektor świetlny, który rzuca na sufit gwiazdki, a także w trzy melodyjki uspakajające.


Jedną z pierwszych zabawek Filipka jest aż 50 cm personalizowana przytulanka Superbohater, która pochodzi ze strony Dom Lalek. Gdy tylko ją zobaczyłam, to jako fanka superbohaterów, musiałam ją  po prostu kupić :D.


Kącik gotowy, teraz tylko czekać na nasze Maleństwo :). Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Dla wielu może tego wszystkiego być za dużo, jednak ja lubię tak poszaleć przy dekoracji :). Wybieranie wszystkiego i rozplanowywanie przysporzyło mi ogromnie wiele radości. A o to chyba chodzi, aby ostatnie tygodnie przed porodem się zrelaksować i zająć przyjemnymi rzeczami :D.

Mam nadzieję, że może którąś z Was zainspiruje chociaż jeden element naszego dziecięcego kącika :). Daj koniecznie znać, jak wyglądają Wasze przestrzenie dla dzieci :).

Buziaki,

Bądź na bieżąco i polub mnie również tu: 






12 komentarzy:

  1. Jestem zachwycona designem ściany. Jest świetny, przez co cały kącik dla maluszka jest niezwykle przytulny, a przede wszystkim ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się bardzo wygląd tego pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super kącik dla dziecka:) Fajnie połączyłaś kolory;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna jest ta maskotka z imieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny kącik dla dziecka! A ten warkocz - cudo :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa, jak się zmienił pokoik dla Filipa po tych dwóch latach? Czekam za nowym wpisem! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Labonny blog , Blogger