Ulubieniec LaBonny: Brilliant makeup palette marki Sephora

 Witajcie :D


Mówi się, że kobiecie ciężko zaimponować, dać coś czym będzie nieopamiętanie zachwycona. Jednak jeśli już jakiś cudem znajdzie to co idealnie trafia w jej gust to trzyma się tego całkowicie i pod żadnym pozorem tego nie odda. Jest w tym całkiem dużo prawdy, zwłaszcza w tej drugiej części :D. Nawet mimo znalezienia ulubieńców, zwłaszcza kosmetycznych, nadal ma się nieodpartą ochotę dalej testować inne produkty. Tak samo mam i ja. Tyczy się to między innymi cieni do powiek. Ja swój hit odnalazłam pod koniec zeszłego roku i od tamtej pory jest to mój numer jeden. Zdążyłam oczywiście od tego czasu nabyć kilka kolejnych paletek, które również lubię, ale ta, o której jest dzisiejszy post podbiła moje serce wyjątkowo. O czym mówię z takim uwielbieniem? O paletce Sephora Brilliant makeup palette. Macie ochotę przyjrzeć się tej paletce z bliska? Zapraszam więc do dalszego czytania :).

Zacznijmy od pełnego zaprezentowania paletki, a jest co pokazywać :D. Paletkę (a właściwie to sporą paletę :D) Brilliant makeup palette można pokochać jeszcze w momencie, gdy nie wiemy co w sobie kryje. Jej opakowanie jest przepiękne. Duże, czarne i solidne pudełko wygląda jakby otaczały ją diamenty, a wszystko za sprawą pięknego tłoczenia. Całość prezentuje się nadzwyczaj elegancko i gustownie. Uwielbiam takie opakowania, ponieważ oprócz użyteczności produktu wewnątrz niego, kosmetyk świetnie ozdobi również naszą toaletkę :). 


Czas przejść do meritum sprawy, czyli do zawartości tego cudnego opakowania. W środku znajdują się 72 cienie do oczu, 18 kremowych eyelinerów, 32 błyszczyki do ust oraz 8 róży do policzków. Imponująca zawartość, prawda? :D Wiem jednak, że jest spora grupa dziewczyn, które nie lubią tego typu paletek, idąc zasadą "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Jak jednak jest z zawartością Brilliant makeup palette? 

Otóż przyznam szczerze, że systematycznie używam z niej tylko cieni do powiek. Zabierając się do tego posta skarciłam się za olanie całej reszty i zachęciłam do stosowania także róży, eyelinerów i błyszczyków :P. Mam pojedyncze produkty tego typu i to właśnie ich namiętnie używam. Czas to zmienić! Nie będę jednak recenzowała Wam tych produktów, właśnie dlatego, że niewiele ich stosowałam. Mogę jedynie powiedzieć, że po sporadycznych ich użyciach uważam, że to całkiem dobre produkty o całkiem przyzwoitej trwałości. No ale dobra, wróćmy do jakości cieni  paletki Sephory. 


Cienie Brilliant makeup palette dają nam niezliczoną ilości możliwości. Mamy zarówno brązy, idealne do naturalnego dziennego makijażu, ale i wiele kolorów dla osób nie lubiących nudy na oczach. Cienie te może i nie mają idealnej pigmentacji, ale każdy z kolorów widoczny jest na powiece. Wszystko nie zlewa nam się w jedną, byle jaką całość, na szczęście!!! Co do ich trwałości to jestem bardzo pozytywnie zaskoczona :). Mogłoby się wydawać, że tak duża paleta za cenę wówczas 169 zł nie może chwalić się dobrą trwałością produktów. A tu surprise! Cienie nałożone na bazę utrzymują się spokojnie cały dzień, wyłącznie z lekką utratą intensywności. Samo ich nakładanie również jest przyjemne, gdyż praktycznie się nie osypują (wiem, że super by było jakby w ogóle się nie osypywały :P) a i ich blendowanie idzie sprawnie :). 



Możecie się dziwić, że przychodzę do Was w październiku z paletką zakupioną w grudniu zeszłego roku. Wszystko to za sprawą tego, iż od pewnego czasu totalnie pokochałam zabawy kolorami na powiekach. A ta paleta jest do tego wręcz idealna! Dzięki niej można stworzyć mnóstwo kombinacji kolorystycznych i powolutku przełamywać się do kolorowych powiek :D. Moje zabawy z kolorowymi cieniami śledzić możecie na moim Instagramie :). 

Podsumowując, nie wszystko co jest przeznaczone do wielu rzeczy jest do niczego :D. Paleta Brilliant makeup palette świetnie łamie ten stereotyp, dając niezliczone możliwości makijaży w przeróżnych odcieniach i z super trwałością. 







Mimo, że paleta ta nie jest już dostępna w Sephorze to jako, że zbliża się okres świąteczny to sklep już niedługo wypuści podobne paletki :). Wówczas serdecznie zachęcam Was do zapoznania się z nią, zwłaszcza jeśli lubicie eksperymentować z makijażami :).

Lubicie takie produkty? Polecacie inne tego typu kosmetyki? Koniecznie dajcie znać :)

Buziaki :*

18 komentarzy:

  1. Przypomniały mi się dawne czasy. Kiedy zaczynałam przygodę z makijażem, taka paleta była moim marzeniem:) Dziś taki zakup nie wchodzi w grę, bowiem jestem monotematyczna i większości kolorów nie wykorzystałabym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio na szczęście mam ochotę na wszystkie kolorki :D

      Usuń
  2. łooo, wygląda super! :) koleżanka kiedyś miała podobną, ale chyba ciut mniejszą :D cudne kolorki i cienie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ta jest dość pokaźna :D kolorki rzeczywiście są świetne <3

      Usuń
  3. Szalona, jaka olbrzymia paleta :D Ale jeśli dobrze Ci służy i korzystasz z niej na co dzień, to super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo często po nią sięgam bo daje dużo możliwości :)

      Usuń
  4. Ja nie potrzebuję takich kufrów, z tyloma kolorami, których bym nie używała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to zdecydowanie nie jest paletka dla dziewczyn, które nie używają kolorów :)

      Usuń
  5. Fajna paletka :D

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówiąc szczerze nie kusiły mnie nigdy takie kuferki. Wolę poręczne, mniejsze palety, z których używam większości cieni, bo tutaj na pewno nie wykorzystywałabym tych kolorowych możliwości ;) Fajnie, że jesteś z nich zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dzięki tej palecie się przekonałam do takich rzeczy :) no i do kolorów na powiekach :D

      Usuń
  7. super, podoba mi się to cudo :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow genialnie wygląda,bardzo fajna bo wszystko ma się w jednym miejscu .

    http://beautybloganeta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialnie wygląda i genialnie się jej używa :)

      Usuń

Copyright © 2014 Labonny blog , Blogger